04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Wszystko co dotyczy Pet Shop Boys

Moderatorzy: verybilingual, Dx2

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez tommsonn » 11-09-2013, 14:55

Sam koncert rewelacyjny, może dlatego że był to mój pierwszy koncert PSB. Pod względem gry świateł,wizualizacji, laserów no i dobranego repertuaru bez zarzutu, pełen profesjonalizm, zdecydowanie numerem jeden dla mnie był "Fluorescent", ten kwałek do chwili obecnej gra w moich uszach. Nie sposób nie skakac przy największych hitach zespołu z lat 80tych, które były prezentowane głównie w drugiej częsci koncertu. Na bis stare i nowe,czyli "Go West" i "Vocal" z nowej płyty "Electric".

Niestety po koncercie mam pewnien niedosyt, 1h 35 minut to troszkę mało dla mnie, no i niestety tam gdzie siedziałem z narzeczoną i z bratem nagłośnienie było do kitu, bardzo ciche i niestety zlewające się dźwięki. Nie sądziłem również że PSB 95% swojej muzyki po prostu odtwarza (prócz wokalisty rzecz jasna ), no ale taki chłopaki mają styl.

Podsumowując koncert się bardzo podobał i z niecierpliwością czekam na kolejny w Polsce
P.S Efektem koncertu jest zakup płyty "Electric" :)
tommsonn
Love Comes Quickly
 
Posty: 20
Dołączył(a): 18-06-2013, 8:25
Wiek: 32
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez ida » 11-09-2013, 15:52

Do synthesizin: dziękuję za udostępnienie relacji:)
ida
West End Girls
 
Posty: 15
Dołączył(a): 21-09-2012, 14:56
Wiek: 40
Sex: Petshopgirl

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez mlesniew » 11-09-2013, 18:54

Tydzień po koncercie...
Myślałem, że emocje opadną ale nic z tego. Cały czas sobie puszczam różne wcześniejsze koncerty. Bo nowego w dobrej jakości jeszcze nie ma ale jak będzie na pewno sobie kupię.
Byłem sceptycznie ustosunkowany do nowej płyty ale przed koncertem przesłuchałem ją ze cztery razy i zaczęła mi się podobać a po samym koncercie mogę powiedzieć, że jest bardzo dobra (choć moją ulubioną jest inna).
Co do nagłośnienia, byłem w GC przy samych barierkach i uważam, że dźwięk był wystarczająco dobry. Dla porównania gdy byłem na DM w AtlasArenie na trybunach to dźwięk był tragiczny. Płakałem, że musiałem siedzieć w tym miejscu, ale niestety za późno kupiłem bilety.
I jeszcze uwaga co do stojących "niebawiących się". Owszem stałem przez pół koncertu ale nie dlatego, że nie podobało mi się ale dlatego, że mnie wmurowało, że TAM jestem! Każdy przeżywa emocje na swój sposób. No ale w połowie koncertu już nawet ja (twardy kołek) dałem się ponieść. Dlatego proszę ostrożnie z opiniami ;)
Avatar użytkownika
mlesniew
Love Comes Quickly
 
Posty: 21
Dołączył(a): 14-09-2011, 10:30
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Wiek: 40
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez synthesizin » 11-09-2013, 19:43

Tydzień temu o tej właśnie porze emocje wchodziły na wyższe obroty :D
Avatar użytkownika
synthesizin
What Have I Done To Deserve This?
 
Posty: 136
Dołączył(a): 01-09-2013, 15:56
Wiek: 1
Sex: Petshopgirl

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez psb92 » 11-09-2013, 20:03

synthesizin napisał(a):Tydzień temu o tej właśnie porze emocje wchodziły na wyższe obroty :D


ooo tak, o tej godzinie, o ktorej ja piszę (minęła 20.00), powoli zaczynały sięgać szczytu :mrgreen:

dlatego wstawiam kilka fotek mojego autorstwa, zrobionych z trybuny po prawej stronie, jak najbliżej sceny się dało :) (nie są najlepszej jakości, bo robione aparatem kompaktowym - innych nie dało się oczywiście wnieść na halę). W sumie miałam dobrą widoczność i jak jeszcze wszyscy podziwiali wizualizacje do Axis na "kurtynie", to ja już widziałam wchodzących na scenę chłopaków :mrgreen: (ale na niewiele zdały się moje krzyki i tak nikt się nie zorientował, że Neil i Chris już są na scenie ;)).

Obrazek
może ktoś jest w stanie wychwycić siebie? ;)

Obrazek
konsole i cały sprzęt...

Obrazek
a tak jeszcze wyglądała hala o godzinie 19.35...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
bodajże It's a sin...

Szkoda, że ten koncert minął tak szybko... Mam nadzieję, że już niedługo ujrzę ich ponownie ;))
Ostatnio edytowano 11-09-2013, 20:14 przez psb92, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
psb92
Love Comes Quickly
 
Posty: 24
Dołączył(a): 09-01-2013, 0:35
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 21
Sex: Petshopgirl

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez mlesniew » 11-09-2013, 20:06

Był już ten wywiad w Trojce? Nagrał ktoś?
Avatar użytkownika
mlesniew
Love Comes Quickly
 
Posty: 21
Dołączył(a): 14-09-2011, 10:30
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Wiek: 40
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez piotr_1ofthecrowd » 11-09-2013, 21:49

Wywiad dopiero nastąpi! Teraz w minioną sobotę nie nadał.
Avatar użytkownika
piotr_1ofthecrowd
Rent
 
Posty: 164
Dołączył(a): 19-03-2009, 1:02
Wiek: 39
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez tomo » 11-09-2013, 21:51

Wywiad będzie 28.09
Bury the past, empty the shelf
Decide it's time to reinvent yourself
Avatar użytkownika
tomo
Where The Streets Have No Name
 
Posty: 484
Dołączył(a): 19-03-2009, 13:39
Lokalizacja: Olsztyn
Wiek: 49
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez Rysiek » 12-09-2013, 2:11

To może jeszcze ja podzielę się jakimiś wrażeniami...

To były niesamowite dwa dni. Pierwszy - wtorek. Po przyjeździe do Trójmiasta postanowiłem się wybrać na spacer po plaży i ruszyłem spod Ergo Areny (gdzie mieszkałem - ok 150 m od hali) w stronę Sopotu. Mijając molo odczułem nieodpartą potrzebę znalezienia się na nim, mimo że bardzo często bywam w Trójmieście i molo nie stanowiło jakiejś wielkiej atrakcji. Była 19.45. Za wejście o tej porze musiałem zapłacić 7 zł. O 20.00 wszedłbym za darmo. Jednak strasznie mnie ciągnęło, więc zakupiłem bilet i po przejściu może 30 metrów moim oczom ukazuje się... NEIL schodzący z mola. :D :D :D Ilość myśli i paraliż jaki mnie złapał są nie do opisania. Jednocześnie pojawiło się w mojej głowie coś pod tytułem "Wiedziałem." Wierzcie lub nie, ale jadąc do Gdańska miałem przeczucie że gdzieś ich mogę spotkać. :D Patrzę więc w swoim paraliżu na niego i uśmiecham się. Udało mi się z nim złapać kontakt wzrokowy już jak był może 15 metrów ode mnie. Idziemy i patrzymy się na siebie. Ja nie wiedząc co robić pomachałem mu nieśmiało znad biodra mówiąc "Hi" (okazało się, że dzięki temu rozpoznał mnie później na koncercie 8-) ), a Neil z chyba niemałym zdziwieniem odpowiedział "Hello". Nie muszę chyba dodawać, że nie był zaczepiany absolutnie przez nikogo, mimo że osób w tej okolicy było bardzo dużo.
Po minięciu go i otrząśnięciu się z lekkiego szoku "przypomniałem sobie", że mam w torbie Electric do podpisania (na wszelki wypadek). Oczywiście rano nie znalazłem żadnego markera, miałem tylko cienkopis. Stwierdziłem "trudno" i wrzuciłem go do torby. Po pogoni za Neilem (i jakimś człowiekiem, z którym szedł - wydaje mi się, że to ten ich ochroniarz, ale nie mam pewności. Mógł być to nawet Pete, ale nie przyglądałem się za bardzo szczerze mówiąc) pod Grand Hotelem udało mi się zdobyć autograf (już trzeci, ale niestety bardzo marnej jakości - niebieski cienkopis na Electric) i wymienić kilka kurtuazyjnych zdań. Sprawił wrażenie miłego i uśmiechniętego faceta. Niestety jak zwykle nie przyszło mi nic mądrego do głowy o co mógłbym go zapytać. Nie chciałem też mu za bardzo wchodzić w paradę, dlatego nie zapytałem nawet o zdjęcie, wiedząc jak bardzo tego nie lubi. Ale mijanie Neila na ulicy, stanie obok niego to naprawdę osobliwe uczucie.

Drugiego dnia fantastyczną sprawą były wszystkie mijane przeze mnie osoby w koszulkach PSB w Sopocie. Kilka nawet w forumowych.
Na samym koncercie bawiłem się znakomicie. Miejsce przy samych barierkach, na wprost statywu Neila. Momentami miałem wrażenie, że rozkręcam jednoosobową imprezę w Diamond Circle, rozglądałem się wokół siebie i widziałem co najwyżej nieśmiało podrygujących ludzi. Ale może to ja bawiłem się zbyt ekspansywnie.
Trasa zdecydowanie spełnia swoją rolę - bardzo taneczna, można się znakomicie wybawić, chociaż o dziwo zawiódł mnie pod tym względem "Vocal", myślałem że będzie to numer który zmiecie salę z powierzchni ziemi, a było trochę za dużo huczenia i basu, więc odbiór tego utworu był inny niż przewidywałem. Fenomenalnie zabrzmiały "One more chance", "Fugitive", "I'm not scared", "Domino Dancing". Bezwzględnie najjaśniejsze punkty koncertu, który bardziej mi się podobał pod względem muzycznym niż Pandemonium, uważam jednak, że poprzednia trasa była trochę bardziej zajmująca (w sensie, że więcej się działo na scenie). Nie mogłem również uwierzyć, że nie zagrali Bourgeois... Patrząc globalnie to mogli grać troszkę dłużej, bo myślę, że jakby dorzucili ze 3 piosenki to nic by się nie stało.
W ogóle miałem też wrażenie, że N&C byli w bardzo dobrych nastrojach tego dnia. Dużo się uśmiechali (obaj!) i wyglądali na wyluzowanych. A może tak na nich działa scena?
Po koncercie byłem naprawdę wyczerpany i słaniałem się niemal na nogach. Ale było warto.


Na koniec nie pozostaje nic innego jak przytoczyć słowa Neila z koncertu: "It's been too long!". I wybaczcie te osobiste wynurzenia...
Avatar użytkownika
Rysiek
Left To My Own Devices
 
Posty: 292
Dołączył(a): 26-03-2009, 20:16
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 28
Sex: Petshopboy

Re: 04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

Postprzez tommsonn » 12-09-2013, 6:49

Super relacja Rysiek. To się nazywa być w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, gdyby to człowiek wiedział, a mogę być na molo codziennie :) Cóż, nie wszyscy mogą być takimi szczęściarzami ;)

pozdrawiam
tommsonn
Love Comes Quickly
 
Posty: 20
Dołączył(a): 18-06-2013, 8:25
Wiek: 32
Sex: Petshopboy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pet Shop Boys

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mariusz75 i 0 gości