A no za chwilę Justyna pobiegnie....ja tak trochę lukam... oby Justyna wytrzymałą tę presję oczekiwań...
ogólnie preferuję sporty zespołowe...pamiętacie Calgary' 88? ..nasi w hokeja z Kanadą...
i chyba tylko porażka 0-1..to były emocje
A jeżeli już indywidualnie..to tylko Adamowi Małyszowi ( bo tylko jego znam i może jeszcze o Ligockich coś wiem) Adam to osobowość sportowa, ikona wręcz.
Naszemu Adasiowi kibicuję zawsze, bardzo mnie ciszy ,że zdobył to srebro...i powiem Wam, że nawet, gdy miał gorszy czas mówiłem "a stań ty, taki jeden z drugim , na tym zeskoku i dawaj"..albo, gdy nie miał miejsca na pudle twierdziłem, że On i tak już zrobił tyle ,że następny Polak przez 30 lat pewnie tego nie powtórzy...ja dobrze pamiętam jeszcze skaczącego Piotra Fijasa i jakie wielkie hallo było, gdy nasz skoczek był choćby w "10"...
Także wszelkiej maści malkontentom, a szczególnie psioczącym na Adasia mówię " idź pan..."
ps. JEST SREBRO! Bravo Justyna!