04.09.2013 Ergo Arena po koncercie, wrażenia opinie etc.

[oiwona]

[quote="Rysiek"]To może jeszcze ja podzielę się jakimiś wrażeniami...

To były niesamowite dwa dni. Pierwszy - wtorek. Po przyjeździe do Trójmiasta postanowiłem się wybrać na spacer po plaży i ruszyłem spod Ergo Areny (gdzie mieszkałem - ok 150 m od hali) w stronę Sopotu. Mijając molo odczułem nieodpartą potrzebę znalezienia się na nim, mimo że bardzo często bywam w Trójmieście i molo nie stanowiło jakiejś wielkiej atrakcji. Była 19.45. Za wejście o tej porze musiałem zapłacić 7 zł. O 20.00 wszedłbym za darmo. Jednak strasznie mnie ciągnęło, więc zakupiłem bilet i po przejściu może 30 metrów moim oczom ukazuje się... NEIL schodzący z mola.

A ja łaziłam po tym molo od 19:25 do po dwudziestej oczywiście nie zobaczyłam Neila. A osób było całkiem niewiele więc gdybym się trochę rozejżała... Lecz któż mógł się spodziewać. Ryśku trochę Ci zazdroszczę ale znając swoją spostrzegawczość weszłabym na Neila, potknęłabym się o niego, może bym go i ofuknęła "jak chodzisz" i tyle.

[piotr_1ofthecrowd]

he he, a potem wszyscy się znaleźliśmy w tej hali Ergo Arena, i ci co byli na molo, i ci co nie byli, jedni na scenie, inni na widowni

[j.wojak]

Nie przepadałam tak bardzo za "It's a Sin". Teraz trochę bardziej ją lubię
dzięki miłym wspomnieniom z koncertu ale jest wiele więcej innych piosenek, którymi PSB podbili moje serce

Tak, jak dla mnie piosenka ta ma jakby zbyt "patetyczno- dramatyczną" linię melodyczną...A na koncertach OK.

[mino123]

Witam wszystkich forumowiczów. Nie pisałem wcześniej bo musiałem ochłonąć. Zajęło to trochę czasu, ale jeszcze nie do końca. Jeszcze się we mnie gotuje żal, dlaczego tak krótko. To było najszybciej przeżyte półtorej godziny w moim życiu. Te chwile były dla mnie bardziej emocjonujące niż przysięga małżeńska.
Po koncercie wracając do hotelu czułem jednak pustkę, tak jak by nic już nie istniało. Żałuję że nie zostałem trochę dłużej żeby zapolować na autograf (a przyznam się bez bicia że miałem dużo czasu, moja wina). Więc gratuluję wytrwałości tym, którym się udało.
No i przy okazji pozdrawiam Norberta I Sylwię i dziękuję za wspólną zabawę.

[synthesizin]

Nie mamy co żałować, taki koncert nie zdarza się często i musimy się cieszyć z tego, że udało się nam w tym wydarzeniu uczestniczyć.
W końcu każdy miał okazję zobaczyć Neila ( i Chrisa ) na żywo
Nie ważne, czy na molo, starówce czy na scenie.

[agakata]

Z Norbertem i Sylwią będę się widzieć mino, więc mogę przekazać Im Twoje pozdrowienia mino. Zresztą z tego, co mi wiadomo Norbert ma dołączyć do naszego forum wkrótce. Cała nasza czwórka tj. ja z mężem oraz Norbert i Sylwia jesteśmy z Włocławka. Tuż po koncercie Norbert opowiadał mi z entuzjazmem o osobie, z którą rozmawiał. Pozdrawiam i czekam na odzew.

[Dx2]

Tomo świetna robota!!!
We want more.....

[Kentalie]

Co mogę napisać o wrażeniach z koncertu - jestem spełniona jako fanka. To dla mnie było ogromne przeżycie poznać ich osobiście - tak naprawdę żadne słowa nie są w stanie tego opisać

[verybilingual]

Tak Miałem przyjemność widzieć to zdjęcie na żywo....wraz ze słynną "oryginalną koszulką", przepustką do wszystkie, jak się okazuje

[piotr_1ofthecrowd]

Kaśka, wyszłaś wspaniale! I wszyscy uśmiechnięci! Szczęście że tak fajnie to wyszło, Chris prawie jak Jedi
Rozumiem, że to foto by weszło do reportażu robionego przez Tomka?