Depeche Mode

[Petek]

Witam!

Dziś, swoje 52. urodziny, obchodzi Martin L. Gore...

Wszystkiego najlepszego, Martin! Życzę Ci weny twórczej przy nagrywaniu kolejnego albumu!*

* "Delta Machine", Depeche Mode - największe rozczarowanie roku 2013 (a może i dekady)?! Liczę, że za 4 lata będzie znacznie lepiej!

[eliks]

Być może za dwa dni narodowy zaśpiewa mu Happy Birthday ja będę - kto się wybiera?

Przy okazji, przed koncertem:
http://apop.pl/strona/index.php?option= ... &Itemid=76

[ralph]

Oczywiscie ja. Od jakiejs 8 rano pod bramami SN. I after w Palladium.

[eliks]

I po koncercie. Było wspaniale, ale nierówno. Napiszę o tym więcej później. Poznałem Astiza, którego pozdrawiam! Ralph, rozglądałem się za Tobą, ale chyba od czasu Służewca zapomniałem jak wyglądasz

[ralph]

Tez poznalem astiza! Jak dla mnie legendarny koncert. Wrazenia spod sceny nie do opisania. Koncert nie mial slabych punktow! Dave znow w formie, doskonala setlista - znow sie potwierdzilo koncert jest nieporownywalnie ciekawszy i bardziej ekscytujacy kiedy nie zna sie setlisty! Wielu to wczoraj powtarzalo. Serio, jesli ktos jeszcze nie zna setlisty PSB - wytrzymajcie, recze ze warto!
Niesamowita publika, naprawde zadowolony zespol - to bylo autentycznie widac. Should be higher, Black Celebration, Personal... Swietne wizualizacje, zwlaszcza do Enjoy i Heaven. Po koncercie na goraco napisalem kumplowi "Stadion z zamknietym dachem zamienil sie w swiatynie wiary o nazwie DEPECHE MODE." Nie wiem jaka byla akustyka gdzies dalej, ale spod sceny echo publiki po prostu miazdzylo!
Moglbym napisac ksiazke o tym koncercie!:-P

Po raz kolejny stwierdzam:
W swiecie muzyki na zywo jest Depeche Mode i poooozniej cala reszta wykonawcow. Nikt nie moze sie z nimi rownac! Kropka.

[eliks]

Po raz kolejny stwierdzam:
W swiecie muzyki na zywo jest Depeche Mode i poooozniej cala reszta wykonawcow. Nikt nie moze sie z nimi rownac! Kropka.

Pearl Jam. Polecam.

[jack]

W swiecie muzyki na zywo jest Depeche Mode i poooozniej cala reszta wykonawcow. Nikt nie moze sie z nimi rownac! Kropka.

Zależy od rodzaju muzyki i chociażby od wielkości koncertu. Jeżeli mówimy tylko konkretnie o gatunku jaki reprezentują DM, to chyba masz rację. Widziałem raz DM i było rewelacyjnie. Ale jednak było kilka koncertów, które bardziej mnie "zniszczyły", np. Faithless w Berlinie, podczas swojej pożegnalnej trasy w 2010 r.

[ralph]

Zdania sa rozne, wiem ze moja opinia moze brzmiec dosc autorytarnie czy moze nawet prowokacyjnie ale zdania nie zmienie:-) Widzialem Faithless dwa razy, w tym w 2010. Bardzo udane wystepy. Szkoda ze juz nie istnieja :-\
A jak inni? Kto jeszcze byl wczoraj na DM?

[Genesis]

eliks, ralph - miło było Was poznać pozDrawiaM

[eliks]

Wg mnie było tak:
http://apop.pl/strona/index.php?option= ... &Itemid=52