Vocal drugi singiel(?) z Electric.

[balshoy]

tak jak spodobał mi się w wersji z koncertowej, tak i w tej jest akuratny!
pobudza, zachowując jednocześnie klimat PSB...to nie jest przecież tylko umpa,umpa
tak ma być! takie ma być taneczne PSB, dla mnie Electric to taki następca very relentless

[ralph]

OK, przesluchalem - fakt, z wokalem to ma rece i nogi!
Mysle ze to naprawde musi niezle brzmiec na trasie (niech oglosza wreszcie reszte europejskiej trasy, bo nie wieze ze beda tylko 2 tygodnie w Europie). Ciekawie jest uslyszec PSB w takim brzmieniu.
W dyskografii jest juz chyba wszystko. Sa takie rzeczy jak Birthday boy, No time for tears, utwory klasyczne z baletu, sa takie jak Rent i The way it used to be, sa takie jak Vocal. Mozna by z tego zrobic niezłą składanke! Tak zroznicowanej dyskografii naprawde nie ma chyba nikt!
Czekam niecierpliwie na Electric i na to az zobacze ich na trasie, bo do Karlovych Varów sie chyba jednak nie wybiore.

[da house n-gineer]

Vocal jest naprawdę przebojowy. estetyka 90's house jest doskonałym i naturalnym wpisaniem się w to, co PSB znają i grali najlepiej- oraz w to - co powraca w muzyce tanecznej. Jeśli chodzi o tekst, to fragment:

I like the singer, he’s lonely and strange
Every track has a vocal, and that makes a change

jest BARDZO Pet Shop Boys.

Wersja trance oczywiście kiepska, ale ten nurt jest tandetny, choć popularny. I stąd własnie jest to wg mnie zabieg czysto marketingowy. Zresztą, co ciekawe, wielu DJów trance kocha PSB miłościa dozgonną. Choć przez PSB nieodwzajemnioną - nawet Blank & Jones dopuszczeni do rekonstrukcji, zrobili z Love Comes Quickly wersję niemal akustyczną a nie transową.
Tak, VOCAL ma potencjał, choć ja już uwielbiam THURSDAY.

[FundamentalPethead]

Vocal
Tak, VOCAL ma potencjał, choć ja już uwielbiam THURSDAY.

Mam nadzieję, że "Thursday" będzie trzecim singlem. Chociaż wygląda na to, że jednak "Fluorescent" (skoro ma zajawkę, jak wcześniej "Axis").

[verybilingual]

Zespół rozważał wydanie "Love" i "Vocal" jako pierwszego singla, dlatego sądzę, że "Love" będzie drugim singlem.

[FundamentalPethead]

Zespół rozważał wydanie "Love" i "Vocal" jako pierwszego singla, dlatego sądzę, że "Love" będzie drugim singlem.

Mówimy o trzecim, skoro pierwszy to "Axis" a drugi "Vocal".
"Love Is a Bourgeois Construct" następny w kolejności? No nie wiem. Zauważ, że ostatnio wyleciał on nawet z koncertowego setu.

[verybilingual]

"Axis" to bardziej promo, rodzaj teasera w stylu "Invisible", nie pierwszy oficjalny singiel. Ten tytuł należy do "Vocal".

"Love" powinno niedługo wrócić do setlisty. Sami widzieliście, jeśli z ciekawości sprawdziliście jakiś filmik z Santiago na youtube, że zespół ma przygotowany specjalny design na okazję wykonywania "Love" - na scenie pojawia się mobilny "pokoik", gdzie znajduje pufa, stolik, obraz sławetnego Karola zawieszony na tylnej ścianie, jakaś książka...Nie wydaje mi się, żeby ta dekoracja została przygotowana tylko na okazję koncertu w Chile W tej chwili nie jest grane być może właśnie dlatego, że grupa nie chce ogrywać live kolejnego singla i został on wycofany - np. do czasu premiery albumu. Myślę, że to rozsądne wytłumaczenie.

[FundamentalPethead]

Owszem, "Axis" we fragmencie był teaserem "Electric", ale potem został wydany jako normalny singiel (przynajmniej w wersji digital).
A co do specjalnej oprawy "Love Is..." na koncertach trasy "Electric", to taką mają też inne - nawet starsze kawałki jak "Love Etc.", więc nie sądzę, żeby to był jakiś przeważający argument.
Poza tym to podobno najdłuższy kawałek na płycie, co oczywiście niczego nie przesądza, ale może pozbawić chęci wykrajania z niego wersji singlowej.
Wydaje mi się, że skończy się tylko obecnością na albumie, jak w przypadku "It Couldn't Happen Here".

[verybilingual]

Owszem, "Axis" we fragmencie był teaserem "Electric", ale potem został wydany jako normalny singiel (przynajmniej w wersji digital).

I to jedyny argument, że to singiel, bo przecież "Invisible" też miał klip Został wydany na iTunes, ale dla mnie nie jest to pierwszy oficjalny singiel z płyty. To po prostu promotional track o pewnym ograniczonym zasięgu, tudzież o innej charakterystyce. Możemy uważać inaczej oczywiście, ale ja będę raczej posługiwał się raczej wyrażeniami typu: "Vocal to pierwszy singiel, a drugim będzie...." itd...

Nie rozumiem co masz na myśli z tą oprawą. Przecież do każdej piosenki jest ułożona jakaś choreografia, są dekoracje itd. "Love Etc." ma unikalny motyw, podobnie jak "Love Costruct". Ja sygnalizuję jedynie, że ta dekoracja stoi i się kurzy, no chyba, że ktoś ją zdemontował i odesłał do UK Myślę, że po koncercie w Chile zdecydowali, że lepiej przyjęte przez publiczność "Vocal" (chociaż to nie była równa walka) zostanie singlem i zostanie w setliście. Dlatego wycofali na razie "Love". Długość utworu nie ma nic do rzeczy, skoro "Vocal" pojawił się w wersji albumowej i tak naprawdę to jest jego główny miks - o tym słabym radio edit z audycji BBC 2 już nikt nie pamięta. Numer funkcjonuje w pełnym wymiarze czasowym.

Będzie singiel z "Love". Macie moje słowo.

[FundamentalPethead]

Dobrze, z uwagi na zawiłości promocyjno-wydawnicze, pozostańmy przy swoich zdaniach i argumentach, bo pewnie po trochu obaj mamy rację.

Z tą oprawą trochę Cię nie zrozumiałem, sorry za to toporne tłumaczenie wynikające z braku uchwycenia intencji.

W sumie mocno kombinujesz z tą argumentacją "Vocal" vs "LIaBC") - przecież ten drugi wyleciał na rzecz "Go West". IMHO gdyby im zależało na tym kawałku, wrzuciliby go zamiast czegoś z "Elysium". Mniej więcej każdy album ma taki epicki kawałek, który mimo potencjału, nie staje się singlem. To jest właśnie taki kawałek na "Electric". I dlatego zakładam, że mylisz się w swoich przewidywaniach. A "Czwarteczek" jest mocno lansowany dla odmiany. No ale pożyjemy, zobaczymy.