Mi już ta cała Beyonce wychodzi....nie powiem czym. A jej napakowane sexem i silikonem klipy nie robią na mnie żadnego wrażenia. To szopka, wielka makieta w którą wpompowane są setki tysięcy dolarów.
Ja słucham dyskografii Suede i bawię się o wiele lepiej niż przy tych nowoczesnych umpa-umpa.