UEFA EURO 2012 Poland - Ukraine

No tak...
Widać jak bardzo nadmuchany był ten balon po 2 remisach, w takich telewizjach jak TVN24...
Zrobiono z polskich piłkarzy bohaterów, po 2 zremisowanych meczach. Efekty było widać w dzisiejszym meczu z Czechami.Taki sam brak skuteczności, jak w poprzednich 2 meczach tylko jeszcze gorszy BRAK...

[Dx2]

Może wreszcie telewizje zauważą, że poza Euro w świecie sportu wiele się dzieje.

Ja na przykład w tym roku bardzo zainteresowałem się Play Off NHL.
Tytuł zdobyli Los Angeles Kings, którzy przystąpili do Play Off z ostatniego miejsca w Dywizji Zachodniej!
Ula Radwańska pokonała Sabine Lisicki (wschodzącą gwiazdę niemieckiego tenisa).
A wyścigi kolarskie: Criterium du Dauphine, Tour de Suisse.

Lubię piłkę, ale ma serdecznie dość pompowania balu z napisem "Polska mistrzem Europy".
A jak widzę stada celebrytów obowiadających o piłce, to..............


Ps. Chyba jestem już stary................

[ralph]

Darek daj spokoj Taka impreza pilkarska odbywa sie w kraju w ktorym wszscy szaleja za pilka, wiec to normalne. Teraz pewnie wszystko wroci troche do normy, ale mam nadzieje ze tylko troche

[Rysiek]

Ech i co tu powiedzieć... była szansa i nie ma szansy. Co ciekawe dalej uważam, że mamy "piłkarsko" lepszych piłkarzy od Czechów i Greków. Mi się wydaje, że ostatni mecz to trochę w głowach przegrali, bo wizja oddalającego się ćwierćfinału trochę ich przygniotła. Trudno, trzeba się pozbierać, wstać, otrzepać z kurzu i pójść dalej.
Mam nadzieję, że może w końcu ktoś będzie miał jaja, żeby rozgonić pana Latę i jego towarzyszy w cztery wiatry. Bo za każdym razem mamy taką dyskusję i jak dotąd nic ona nie dała.
@Dafio: wydaje mi się, że wszystkie telewizje po równo pompowały balonik. Chyba lepiej, że wszyscy wierzyli, że może się udać niż przekreślali szanse przed meczami.

P.S. Mam wrażenie, że "farbowane lisy" Perquis i Polański zostawili najwięcej zaangażowania na boisku i byli jednymi z najjaśniejszych punktów drużyny. Najsłabsi: Murawski i Piszczek. O ile po pierwszym można było się tego spodziewać to drugi nie był nawet cieniem samego siebie. W przekroju trzech meczów Piszczek to chyba najsłabszy punkt drużyny, nawet niegrający 1,5 roku Boenisch wyglądał solidniej. To ma być gracz przymierzany do Realu?

[balshoy]

Jest porażka, ale nie ma katastrofy, tak uważam...przegraliśmy, ale nie było kompromitacji; były za to emocje
( a co mają powiedzieć Rosjanie? )
Znowu mieliśmy bardzo dobry początek, ale ta skuteczność ( to i pewnie brak trochę umiejętności, trochę szczęścia), ale najbardziej to chyba jednak taktyka Smudy ( kłaniają się dwa pierwsze mecze, zostawianie samego Lewandowskiego, brak, albo późne zmiany). Smuda odchodzi, ale tej drużyny nie ma co rozwalać.Kontynuować, rozwijać, jedziemy dalej.
Gorzej, że znowu są pewne zgrzyty. Błaszczykowski i Lewandowski wrzucają kamyk do ogródka PZPN (rodziny piłkarzy nie wiedziały do którejś tam godziny, czy będą na trybunach). Z pewnych źródeł wiem, że Lato dysponuje ciągle pewną pulą biletów, wcale nie rozdaje ich za friko.
Wracając do samej piłki. Jakoś z dystansem podchodziłem do tych mistrzostw, ale mecze są naprawdę wyrównane, sytuacje w grupach nie bardzo oczywiste, jest ciekawie; zasiadam przed tv do końca a biało-czerwona flaga na samochodzie będzie dalej powiewać

[Dx2]

Wreszcie po..........
Wiem staję się starym marudą, ale za dużo tego było.

Pytanie: Czy naprawdę nic się nie stało?
Widziałem wywiad u p. M. Olejnik z p. Błaszczykowskim - nie chciał wracać do sprawy biletów - może p. Lato boleśnie skontrował?
Dlaczego mam wierzyć, że Ci, którzy mnie zawiedli za chwilę nie zawiodą jeszcze raz, tym razem w eliminacjach?
Czy ktoś z nich (mam na myśli sztab) potrafi powiedzieć co zawiodło?
Janas napisał jakiś raport, a czy p. Smuda coś z siebie "wyda"?
Dlaczego nie mielibyśmy powiedzieć (personalnie), kto zawiódł?
W imię czego, jedynym wrogiem po jest PZPN? Działacze raczej nie biegają po boisku.
Nie zapominajmy, że gdyby nie ich działania, być może nie gralibyśmy w tych Mistrzostwach.

Marudzę dalej:
Zaczął się Tour de France, a Polska TV nie zauważa tego (jak niektórzy mówią} czwartego najbardziej oglądanego w Świecie wydarzenia.
Promując też ważny Tour de Pologne, at ym czasem wczoraj etap wygrał Peter Sagan ubiegłoroczny zwyciężca TdP.

Dobra dość marudzenia.

[balshoy]

a mnie tam brak meczyków
finał, niesamowite, że na koniec taki wynik; jeszcze jakby Hiszpanie przycisnęli to byłby prawdziwy pogrom..pierwsza połowa wyrównana, bardzo ciekawa, druga już mnie ewidentnie nudziła...