30-05-2009, 7:50
gun_boy napisał(a):Jacek73 napisał(a):
...a dlaczego? Bo paluszki w jej karierze i muzyce maczała Mylene Farmer (zasłużona wokalistka z lat 80-tych)
No, nie tylko 80-tych - pamietasz Jacku znakomita plyte "l'Antre..?" To byl chyba 1991 albo 1992 - kapitalne piosenki z "Je t'aime melancholie" na czele
 W latach 90-tych również miała dobre płyty. Obecnie też coś wydała, ale nie słuchałem tej płyty. W zasadzie większość czołowych wykonawców z lat 80-tych ma się dobrze i nagrywa po dziś dzień! I chwała im za to!
  W latach 90-tych również miała dobre płyty. Obecnie też coś wydała, ale nie słuchałem tej płyty. W zasadzie większość czołowych wykonawców z lat 80-tych ma się dobrze i nagrywa po dziś dzień! I chwała im za to!  
			
		30-05-2009, 15:35
 
  
   . A duet z Moby'm- "Looking For My Name" z tej płyty to miodzio( trochę tu angielskiego)
 . A duet z Moby'm- "Looking For My Name" z tej płyty to miodzio( trochę tu angielskiego)  
  
   
			
		31-05-2009, 21:54
Zaiste, coś w tym jest. Nie ma tak dobrze, żeby rozwój technologiczny i powstanie internetu był zjawiskiem bezdyskusyjnie pozytywnym. Ma więc swoje dobre strony - które okazują się jednocześnie złymi stronami, taki paradoks.eliks napisał(a):za dużo chłamu. to kolejny przeklęty paradoks - internet mnoży wiedzę muzyczną razy 1000, a wraz z nią cały chłam. cierpią na tym rzeczy "wartościowe", które tym samym docierają do mniejszej grupy odbiorców. nie mogę wprost w to uwierzyć, ale takie zespoły jak Ladytron czy Planet Funk, pomimo pewnej swojej popularności, pozostają tworami względnie niszowymi, godnymi jedynie supportować DM......
brakuje mi pewnej celebracji nowych płyt, opadło pewne sacrum, opowiadanie sobie o muzyce, rozmawianie o niej - teraz są te wszystkie last.fm, "ajpod srajpod" (cyt. mistrz Mleczko), myspace, no i mp3. to nie jest złe - tego nie mówię - ale to zjada stary muzyczny świat w pewien dziwaczny, niepokojący mnie jako odbiorcę sposób... albo po prostu się starzeję i zrzędzę
 No bo dzięki temu, że każdego teraz stać na kompa i jakieś programy do tworzenia muzyki, każdy ma dostęp do darmowej dystrybucji (net
 No bo dzięki temu, że każdego teraz stać na kompa i jakieś programy do tworzenia muzyki, każdy ma dostęp do darmowej dystrybucji (net  ) swoich wypocin, mamy wiekszy wybór muzyczny. Nie podoba ci się sieczka, lecąca w radiu? Nic prostszego, przekopujesz internet i znajdujesz to, co cię interesuje. Muzyka w pewien sposób 'uwolniła się' z okowów oficjalnego obiegu, tj. radia, tv i mocy decyzyjnych wielkich spasionych bossów z wytwórni muzycznych.
 ) swoich wypocin, mamy wiekszy wybór muzyczny. Nie podoba ci się sieczka, lecąca w radiu? Nic prostszego, przekopujesz internet i znajdujesz to, co cię interesuje. Muzyka w pewien sposób 'uwolniła się' z okowów oficjalnego obiegu, tj. radia, tv i mocy decyzyjnych wielkich spasionych bossów z wytwórni muzycznych.   No ale też dzięki temu mamy wspominany zalew badziewia - trzeba już na własną rękę wyławiać strawne kawałki. Nikt nam nie poda gotowego zestawu.. Ale to jest raczej ogólna tendencja dzisiejszych czasów, a nie bolączka rynku muzycznego. Wystarczy zapragnąc kupić nową komórkę, kartę graficzną do kompa albo lodówkę.. automatycznie zwala nam się na głowę koniecznośc przeczytania tony testów, porównan, rankingów.. a wybór jest ogromny. Mnie to nieco frustruje, ale co robić, chciało się mieć nieograniczone możliwości wyboru, trzeba to przyjac z całym dobrodziejstwem inwentarza, hmm..
 No ale też dzięki temu mamy wspominany zalew badziewia - trzeba już na własną rękę wyławiać strawne kawałki. Nikt nam nie poda gotowego zestawu.. Ale to jest raczej ogólna tendencja dzisiejszych czasów, a nie bolączka rynku muzycznego. Wystarczy zapragnąc kupić nową komórkę, kartę graficzną do kompa albo lodówkę.. automatycznie zwala nam się na głowę koniecznośc przeczytania tony testów, porównan, rankingów.. a wybór jest ogromny. Mnie to nieco frustruje, ale co robić, chciało się mieć nieograniczone możliwości wyboru, trzeba to przyjac z całym dobrodziejstwem inwentarza, hmm..   
			
		31-05-2009, 22:54
dafio-cat napisał(a):Pamiętam, wiele lat temu, był taki jej teledysk gdy walczyła na ringu.
To było znakomite.
 
			
		08-07-2009, 14:13
08-07-2009, 14:49
08-07-2009, 16:00
 
			
		08-07-2009, 16:17
09-07-2009, 21:36
 ), "Baśka" Wilków i co tam aktualnie się prowadzącemu przypomni z czasów szkolnych.
 ), "Baśka" Wilków i co tam aktualnie się prowadzącemu przypomni z czasów szkolnych.   Taki żelazny zestaw. Ciągle to samo, te same piosenki. Zupełnie jakby Turner czy Queen przez te lata świetlne istnienia nagrali tylko 2 piosenki.. No po prostu ilez można tego słuchać? Ja już na dźwięk "Simply the best" normalnie dostaję nerwowych drgawek. Zbiór piosenek będący w posiadaniu eremefa chyba nie poraża bogactwem.. pewnie raptem 3 płytki - składanki, dlatego lecą w kółko.
 Taki żelazny zestaw. Ciągle to samo, te same piosenki. Zupełnie jakby Turner czy Queen przez te lata świetlne istnienia nagrali tylko 2 piosenki.. No po prostu ilez można tego słuchać? Ja już na dźwięk "Simply the best" normalnie dostaję nerwowych drgawek. Zbiór piosenek będący w posiadaniu eremefa chyba nie poraża bogactwem.. pewnie raptem 3 płytki - składanki, dlatego lecą w kółko.   
   
   Bardziej zróżnicowany zestaw mam, jak pójdę na zakupy do hipermarketu.
  Bardziej zróżnicowany zestaw mam, jak pójdę na zakupy do hipermarketu.  
			
		10-07-2009, 9:29