Ja po pierwsze wciaz wspominam wyczyny Holandii na Mundialu (choć żal po finale jeszcze mi nie minął), zwłaszcza pokonanie Brazylii 2:1 i niesamowite przeżycia z finału w Amsterdamie - to są dla mnie jedne z absolutnie najcenniejszych przeżyć jako kibica w całym moim życiu! - dzięki pomocy Darka - serdeczne dzięki! - bedę mógł je wspominać jeszcze pełniej. Ale OK, o MŚ już wystarczy.
Po drugie: emocjonuję się dzisiejszym rewanżem w Amsterdamie: Ajax-Dynamo Kijów (pierwszy mecz 1:1). Co do polskiej piłki... sympatyzuje trochę z Jagiellonią - klubem z mojego rodzinnego miasta (mieli wspaniały sezon: puchar, superpuchar, ładnie pokazali się w europejskich pucharach). Teraz tez dobrze sobie radzą, trwa budowa nowego stadionu, klub jest mądrze zarządzany - milo
Ale jakimś wielkim kibicem nie jestem