Electric - nowa płyta

[eliks]

Test pressing na LP

Dobrze, że temat wraca na właściwe tory, bo ta nic nie wnosząca, wydumana i nudna jak flaki z olejem przepychanka między kilkoma userami w pewnym momencie zniechęciła mnie do czytania dalszych stron...

Ale do rzeczy:

- okładka bardzo mi się podoba, jak zwykle
- teledysk raczej przeciętny, niby są wstawki z N&C, ale nie jest to zbyt pasjonujące ujęcie; do tego tancerze, gra świateł, animacja - oczywiście pasuje pod tempo nagrania, lecz nie taki teledyski zwykłem oglądać godzinami

Bardzo ciekawe spostrzeżenia. Ja mam do nich pewne zapytania...

1.Czy okładka PSB jak zwykle ma się podobać, czy ma być dobrze zrobiona?
2.Który to jest ostatni teledysk PSB, który VeryBilingual raczył oglądać godzinami?
Pozdrawiam.

[ralph]

Dobrze, że temat wraca na właściwe tory, bo ta nic nie wnosząca, wydumana i nudna jak flaki z olejem przepychanka między kilkoma userami w pewnym momencie zniechęciła mnie do czytania dalszych stron...

Od czego w takim razie sa administratorzy, jesli nie od tego zeby pilnowac by dyskusja byla na temat?

[verybilingual]

Od czego w takim razie sa administratorzy, jesli nie od tego zeby pilnowac by dyskusja byla na temat?

Tak jesteście zaprzątnięci rozmówkami z Peterem, że nie zauważyliście nawet, jak zniknąłem na tydzień z domu

1.Czy okładka PSB jak zwykle ma się podobać, czy ma być dobrze zrobiona?

Nie. Po prostu podoba mi się jak zwykle to bywa w przypadku ich okładek

2.Który to jest ostatni teledysk PSB, który VeryBilingual raczył oglądać godzinami?

Hmmm, to było metaforyczne stwierdzenie, ale taki naprawdę ciekawi w mojej opinii obraz to "I'm With Stupid", wcześniej (i to jest prawdziwa rewelacja) "Flamboyant" i potem dopiero lata 90., więc naprawdę słabo PSB stoją ostatnimi czasy z videoklipami w mojej ocenie. Lubię jeszcze "Love Etc.", ale to trochę inna bajka.....właśnie, bajka dosłownie

[quote="verybilingual"[/quote]
Tak jesteście zaprzątnięci rozmówkami z Peterem, że nie zauważyliście nawet, jak zniknąłem na tydzień z domu [/quote]
Niektórzy zauważyli, ale nic nie pisali w tym temacie.
A co do oglądania teledysków PSB godzinami. Ja ostatnio potrafię się określić na Axis pozytywnie. Bardziej pozytywnie niż teledyski z Elysium, Yes, Fundamental i Release. Zatrzymuję się z refleksją dopiero przy IDKWYWBICGIA...

[verybilingual]

theQuietus ‏@theQuietus 5h:
NEW PET SHOP BOYS ALBUM IS TAKING DAFT PUNK DOWN THE DARKROOM WITH A FISTING SWING AND A PINT O POPPERS. The LP is amazing... Love Is A Bourgeois Construct a pop pounder "Searching for the soul of England / drinking tea like Tony Benn"

To (oryginalnie w dwóch krótkich wiadomościach) pojawiło się dzisiaj na koncie twitter portalu The Quietus - bardzo zachęcające. Album krąży już wśród dziennikarzy. Pewnie nie uda się go utrzymać w tajemnicy do premiery. Może wyciec w każdej chwili, naprawdę...

Ja bym chciał na okładce Neila i Chrisa, ale doszedłem do wniosku, że ta też może być. Mam nadzieję, że płyta dostarczy mi tylu przyjemności, że zapomnę, że psioczyłem na okładkę. Płyta już gdzieś podobno krąży, ale admini tych serwerów systematycznie kasują dźwięk i może nawet dobrze. Ja jestem może starej daty ale wolę płytę namacalną.

[verybilingual]

W nowym magazynie Q jest podobno wkładka z zespołem na 4 strony, trochę o trasie, nowy wywiad i recenzja płyty - 4/5 Już dowiedziałem się, ze od wtorku będzie do nabycia, ale niestety nie wiem gdzie online można go będzie ściągnąć - na największej stronie, która oferuje rożne magazyny nie ma w ofercie tej gazety :/

EDIT: łe, to recenzja koncertu z Meksyku, tego pierwszego. Bardzo "na czasie". Nic o płycie nie ma. Słabe, chociaż wywiad ciekawy.

[verybilingual]

Just heard Electric all the way through. The most commercial tracks are definitely those in the live show. Fluoresencent (rhymes with "incandescent" in the chorus) is quite moody and reminiscent of Fade To Gray. Bolshy is house-y and quite quirky with a chorus that goes "Bolshy bolshy bolshy-o! Bolshy bolshy bolshy-o! Where you lead, my heart will go". Inside A Dream is bouncy electro with a chorus straight out of the Please era. Shouting In The Evening is a noisy instrumental.

It's definitely more of a dance album than a pop disc. I'm sure that it'll sound better when not streamed through the computer, but it left me rather cold on the first listen. The Last To Die and LIABC are the most instant tracks for me, and despite what nicky says, Thursday sounds too much of a West End girls tribute to really impress.

To pierwsze wrażenia z odsłuchu jednego gościa, który podzielił się komentarzem na OF. Raczej mu się nie spodobał album

[jack]

To pierwsze wrażenia z odsłuchu jednego gościa, który podzielił się komentarzem na OF. Raczej mu się nie spodobał album

Rzadko pierwsze odsłuchy wywołują "WOW".