Coś czuję, że nowy singiel, nawet będący absolutnym majstersztykiem i dobrze promowany może mieć problemy z top...30. Jak to możliwe, że nagle tak wysoko stoją te liczniki w przypadku singli? 80, 60 tys? WTF? Kto to wszystko kupuje?
Co do płyty, no to ''Yes'' miało 30 tys., więc byłoby upragnione podium, które 3 lata temu przegraliśmy....w okolicznościach, o których nigdy nie zapomnę
Jestem ciekawy czy nowa płyta da radę zbliżyć się (bez promocji w postaci BRITS) do tego wyniku. Nawet 25,000....no i wypadałoby liczyć na jakiś ''słabszy tydzień'' w obsadzie, a może i nie...
Pamięta ktoś jak sprzedał się ''Fundamental'' w pierwszym tygodniu?