Moim zdaniem wyszło im na dobre, że zrezygnowali z "tańców" i innych, mało scenicznych ruchów. A Chris
nigdy nie stoi nieruchomo za klawiszami, często się rusza. Odnoszę wrażenie, że lekko nawet podskakuje (np. na Pandemonium Tour z 2009)
A tu kilka słów Neila na temat zachowania się na scenie i wizerunku PSB podczas występów:
"I read a recent concert review that said Pet Shop Boys don’t do very much on stage – Chris just plays keyboards and I stand there and sing,’ exclaims Tennant, mock-outraged. ‘He’s the keyboard player, I’m the singer; what do they expect us to do? Take our clothes off? Roller skate?" - Neil Tennant