co do Maldiniego..nie widziałem incydentu, coś tam słyszałem piąte przez dziesiąte, więc nie mogę się odnieść do sprawy...ale na pewno Maldini to był zawsze nad wyraz emanujący wręcz spokojem i elegancją...kultura, jaka u Makaroniarzy a szczególnie obrońców jest rzadka; Włosi uwielbiają podszczypywać, łapać , prowokować...w tv rzecz jasna nie mogłem zobaczyć wszystkiego
hmm, w jego przypadku wydaje się,ze nigdy nie posuwał się do takich zagrywek, które są po prostu hańbiące i uwłaczające - sam trochę grałem i mam taki osąd na tę sprawę; jak wygrać to pokazać swoją wyższość w uczciwej rywalizacji, jak przegrać, to z honorem.
co do jutrzejszego meczu...niech wygra Barca, bo wydaje mi się słabsza
a teraz ciekawostka z nieoficjalnej strony Lechii
Tomasz Zimoch, jeden z najlepszych komentatorów radiowych, był obecny w sobotę na meczu Lechia - Wisła.
Na swoim blogu "Moje 29 zdań" tak komentuje swój pobyt w Grodzie nad Motławą:
W Gdańsku jak zawsze było fajnie. Tym razem spędziłem tam kilkanaście godzin, ale Gdańsk to morze możliwości. To hasło jakim miasto się reklamuje, promuje ma uzasadnienie. Morze możliwości...ładnie to brzmi. Ładnie było i w sobotę na stadionie Lechii. Fajny mecz, wiele emocji, wypełniony po brzegi stadion, kapitalna atmosfera. I niby to powinno być normą, ale to jednak nadal jest wyjątkowe, więc już dzisiaj zgłaszam Lechię do nagrody Fair Play. Za organizację, atmosferę, otoczkę itd.itp w związku z meczem piłkarskim Lechia Gdańsk - Wisła Kraków. Za udowodnienie wszystkim niedowiarkom, że może być normalnie czyli miło na polskich stadionach.
Więcej na blogu Tomasza Zimocha: Moje 29 zdań