Strona 1 z 3

Garbage

PostNapisane: 02-09-2011, 19:13
przez verybilingual
Obrazek

Czas na temat o jednej z bardziej zasłużonych pop/rockowych kapel ostatnich 20 lat. Moment wydaje się być idealny, ponieważ Garbage powraca po ponad sześciu latach milczenia z nowym materiałem! Niezatytułowany jeszcze longplay został zarejestrowany na przestrzeni 2010 i 2011, a data jego premiery....no właśnie, to również tajemnica ;) Wiem jedynie, że mastering/miksowanie zostało właśnie ukończone, a muzycy w spokoju mogą zająć się mniej stresującymi rzeczami, jak np. sesja fotograficzna ;P Wiadomo natomiast, że na początku października grupa opublikuje nową kompozycję, prawdopodobnie singiel zapowiadający ''Garbage.5'' - tak więc jakiś konkret jest. I jestem przekonany, że przez najbliższy miesiąc wiele zostanie wyjaśnione w kwestii piątego krążka amerykańsko-szkockiej formacji.

Czekam z niecierpliwością. Pamiętam jak latem 2007 roku zakochałem się w nich za sprawą kompilacji ''Absolute Garbage'' oraz krótkiej (acz intensywnej) promocji grupy w polskich radiostacjach. Z okazji albumu ''best of'' Garbage często gościli w audycjach Eski Rock, Trójki czy Roxy Fm. U Piotra Metza, w ''Liście Osobistej'', po raz pierwszy usłyszałem takie nagranie jak ''The World Is Not Enough'' (znaczy się świadomie - to w końcu znany temat z Bonda) oraz Stupid Girl, które skłoniło mnie do bliższego kontaktu z zespołem. Romans z Garbage był jednocześnie prekursorem w poznawaniu przeze mnie innych grup, gdzie na czele stała kobieta oraz całej gamy solistek pokroju Bjork czy PJ Harvey. Można powiedzieć, że otworzyli mi oczy na płeć piękną w muzyce :) Nie zapomnę też chwil spędzonych przy nagraniach z ich debiutanckiego LP - to był dla mnie zupełnie inny świat. Nigdy wcześniej nie obcowałem z tak eklektycznym dziełem, które zasięg gatunkowy obejmował zarówno melodyjny rock, rock alternatywny, popularny wówczas grunge, jak i liczne podgatunki muzyki elektronicznej. A co najważniejsze - brzmiało to tak spójnie i melodyjnie. Aż łezka kręci się w oku. Wiele zawdzięczam Shirley Manson oraz jej partnerom w temacie mojej muzycznej edukacji. Byli pomostem między wieloma innymi, równie wspaniałymi artystami. Teraz wracają. Nie wiem jak zareaguję na nowe piosenki. Mam świadomość, że album ''beautifulGarbage'' był bolesnym upadkiem bo nieziemsko dobrym ''Version 2.0''. Po czterech latach wrócili do mocnych brzmień za sprawą ''Bleed Like Me'', które w swoim czasie było najlepiej notowanym na listach albumem w historii zespołu. Potężny progres w stosunku do ''BG'', a jednocześnie rzecz niemogąca równać się z klasycznymi dokonaniami. W miarę obiektywna ocena płyty była więc nieco zaburzona. Wierzę jednak, że doświadczenie to rzecz najcenniejsza na świecie w przypadku ambitnych grup, mogących pochwalić się już niejednym dobrym nagraniem w przeszłości. Intuicja (oraz różne sugestie członków G, jak i krótkie filmiki z pracy w studio) podpowiada mi, że będzie dobrze, chociaż nie ukrywam - boję się pierwszej płyty Garbage za kadencji bycia ich fanem :) Staram się siedzieć cicho, nie denerwować się, obserwować wszystko z boku i mówić, że nie oczekuję po nich niczego wielkiego. Jednak w głębi serca chcę znów poczuć atmosferę roku 2007. Emotions above that all :)

Wyszła mi niekrótka historia, ale chciałem napisać o grupie, która przysporzyła mi wiele radości oraz uniesień. Im bliżej do przełomu września/października, im więcej wiadomo na temat nowego wydawnictwa, tym bardziej uświadamiam sobie fakt, że czy chcę tego, czy nie, tytułowane przeze mnie w sposób symboliczny ''Garbage.5'', jest na moim podwórku najważniejszą płytową premierą XXI wieku. Jej, jak to brzmi.....

Re: Garbage

PostNapisane: 04-09-2011, 14:59
przez ralph
VB, troche lejesz wode, bez urazy ;) , ale zgadzam sie z Toba w 100% - reaktywacja Garbage to swietna wiadomosc! Fajnie ze naswietlasz temat! Pomimo tego ze zdecydowanie wole elektroniczna muzyke, Garbage to jeden z moich ulubionych zespolow - glownie dzieki Beautiful Garbage, jak dla mnie ich najlepszej plycie. Version 2.0 rowniez mi sie bardzo podoba - zwlaszcza The Trick Is To Keep Breathing.
The World Is Not Enough to jak dla mnie chyba najlepszy utwor zwiazany z Bondem, a znam je wszystkie i to dobrze! Mroczny, nieco zmyslowy i pelen energii wyrazisty kawalek, ktory bije na glowe zwlaszcza ostatnie piosenki z Bondów.

PS. 2011 jest w ogóle rokiem wymarzonych powrotow - Garbage, The Cranberries (ktorych rowniez kiedys uwielbialem) :D

Re: Garbage

PostNapisane: 05-09-2011, 10:33
przez verybilingual
No tak, to tylko moje wspominki ozdobione kilkoma czułymi słówkami, napisane pod wpływem impulsu. To nie jest na pewno materiał godny artykułu w Q ;)

Re: Garbage

PostNapisane: 05-09-2011, 13:55
przez ralph
W sumie to ja tez mam takie teksty na koncie - za bardzo sie czepiam. Sorry ;)

Re: Garbage

PostNapisane: 05-09-2011, 14:01
przez verybilingual
Nie, przecież to nic złego. Nie o to zresztą tutaj chodzi, prawda? Jeśli ktoś chce, to oczywiście mogę przygotować w sposób profesjonalny 6-7 stronicową biografię zespołu w wordzie :), przynajmniej odstresuje się przed premierą singla :D

Re: Garbage

PostNapisane: 30-11-2011, 1:10
przez ralph
Zespół własnie skonczyl prace nad albumem! :)

Re: Garbage

PostNapisane: 30-01-2012, 16:09
przez verybilingual
Ruszyła strona http://www.garbage.com !

A na niej m.in. nowa fota:

Obrazek

oraz krótki film przygotowujący do ponownego spotkania z zespołem ;)


Re: Garbage

PostNapisane: 30-01-2012, 17:08
przez Wiewiórka
Widzę ze są tutaj wielcy sympatycy tego zespołu, ja do nich nie należę ale kiedyś słuchałem.
Na przykład jedna z piosenek tego zespołu pojawia się w jednym z odcinków z archiwum x
(i’m only happy when it rains) Ja nigdy nie zapomnę takich utworów jak Push it albo stupid girl. A skąd się wzięła nazwa tego zespołu?

Re: Garbage

PostNapisane: 02-02-2012, 16:54
przez verybilingual
An early comment that their work sounded "like garbage" inspired the band's name.
Za wikipedią.

Re: Garbage

PostNapisane: 12-03-2012, 13:04
przez verybilingual
Jest już nowy singiel - ''Blood for Poppies''. Oby PSB też wrócili z taką melodią, kiedyś tam na jesieni. A co do płyty:

Obrazek

1. Automatic Systematic Habit
2. Big Bright World
3. Blood For Poppies
4. Control
5. Not Your Kind Of People
6. Felt
7. I Hate Love
8. Sugar
9. Battle In Me
10. Man On A Wire
11. Beloved Freak
deluxe:
12. The One
13. What Girls Are Made Of
14. Bright Tonight
15. Show Me