ha! KRAFTWERK to marka sama w sobie!
Jest jakaś urzekająca siła, w tej, zdawałoby się prostocie.
Wspomniany THE MIX w 1991 był dla mnie zakupem obowiązkowym - na kasecie, którą do dziś posiadam, w wersji niemieckiej; zremasterowane na cd ( piosenkki w wersji angielskiej) posiadam od zeszłego roku;
The Man Machine czy Computerwelt to także pozycje obowiązkowe!
Co do PSB, ja takich utworów, insiprowanych w moim odczuciu Kraftwerkiem, mogę wymienić jeszcze kilka, choćby Time on my hands, Transparent, czy Minimal ( tutaj wg. mnie, gdy Neil śpiewa
" an empty box an empty space, a single thought leaves at trace " bardzo podobobną melodię słyszę w computerwelt.
Dzięki Piotrkowi poznałem swego czasu (słuchaliśmy tego z winylu!) Radio-Activity; mam to do dziś zgrane kasecie z tego winylka.
z Radio-Activity mam ciekawe spostrzeżenie; parę lat temu ( ho ho , patrzę to był 1999 r.
) zakupiłem płytkę THE CHEMICAL BROTHERS " Surrender", w zasadzie tylko ze względu na dynamiczny kawałek "hey boy hey girl" - z zaskoczeniem stwierdziłem, że ten album bardzo przypomina mi ww. płytę Kraftwerk - np.w tym przypadku wybitnie
dream on
ohm sweet ohm